niedziela, lipca 28, 2013

Od Zephyry

Przeglądałam się w wodospadzie. Wyglądałam tak... Inaczej.


Musiałam się zmienić? Lubiłam swój dawny wygląd. Ale chyba nie zmieniłam się na zawsze... Nagle usłyszałam szelest krzaków. Wokół mnie już zaczęły czaić się duchy. Wyczułam, że to samiec.
- Ej... Idźcie, nie potrzebuję was akurat teraz.
Duchy schowały się. A ten ktoś wyszedł z krzaków.
- Cześć, jak masz na imię?
- Zephyra, a ty?

<Jakiś samiec dokończy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.

Miłego dnia :D
Administratorzy

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.