Po tym jak podjęłam decyzję o odejściu, musiałam powiedzieć to Dimitrowi... Znalazłam go przy wodospadzie
- Dimitr....
- Co się stało? - zapytał z autentyczną troską
- Ja.. odchodzę... wraz z moją ciotką.. dziećmi... - wydukałam. Serce mnie bolało że kiedy w końcu odnalazłam kogoś kogo mogłabym otaczać miłością.. ktoś, kogo mogłabym pokochać... że będę musiała go opuścić.... - Przepraszam... naprawdę.. Pokochałam Cię całym sercem, ale.. ale ja tak nie potrafię... Powinnam ją wesprzeć.. po tym jak Rayan już jej nie kocha... - wyszeptałam z łzą w oku...
<Dimitr? ;) Sorry...>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zanim napiszesz to przeczytaj takie.. Reguły ;)
1. Podpisuj się imieniem wilka
2. Jeśli nie jesteś z WBW to podpisuj się pełną nazwą watahy
3. Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
Miłego dnia :D
Administratorzy
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.